Film jest kosmosem, narracyjnie, warsztatowo, niestety nie zawsze aktorsko. Nieustanna akcja, która splata wątki tworzące pętlę powoli zaciskającą się na szyi Sandlera (bardzo dobrego ale nie przesadzajmy, widać, że używa czasem swoich starych środków wyrazu :P). Ta forma może męczyć a główny bohater irracjonalnością denerwować, ale to nie jest powód żeby obniżać ocenę 9/10.