Ja go bardzo lubię, może jestem dziwny, ale mnie jego komedie śmieszą. Ty jak zauważyłem jesteś fanem starych filmów, mnie one odrzucają, każdy ma inny gust.

Bardzo sympatyczny człowiek

Bez przesady, do roli idioty nadaje się akurat wyśmienicie :)

kwestia poczucia humoru, w swojej wypowiedzi wypisałes postacie charakteryzujące się zupełnie innym sposobem rozbawiania, nie krytykuj tylko dlatego że masz na temat humoru inne poglądy

No w końcu ktoś tu mądrze pisze. Sandler to bałwan, a filmy z nim to zwykłe g*wno.

w zupełności się zgadzam. Ogólnie aktorem nie jest złym aktorem (np. w "Klik i robisz co chcesz" pokazał trochę swoich umiejętności), ale gra w kiczowych filmach w rolach idiotów. Cóż, typowy Amerykanin.

Ja lubię go i filmy z jego udziałem :)
Moim zdaniem świetnie sprawdza się w takich komediach :p

Uwielbiam filmy Sandlera a odnośnie tych "komików" których wymieniłeś to: Chaplin może i był śmieszny ale za swoich czasów dla mnie beznadzieja, De Funes ze swoimi sztucznymi minami i ADHD jest żenujący a na pewno nie śmieszny, Benny Hill (?) ehe i niby Sandler ma obrzydliwy i idiotyczny humor? ta, Cyrk to nie moja bajka więc się nie wypowiadam ale mnie to nie śmieszy a bracia Marx to też chyba nie ta epoka.. Dla mnie Sandler jest i będzie najlepszy, jego filmy mają niepowtarzalny klimat lat 80tych a ja go odrobinę pamiętam :)

No to wiem już, że masz żenujące poczucie humoru.

chyba trochę personalnie pojechałeś, a ja wyraziłem opinię na temat "twoich" ulubionych komików a nie na temat twojego gustu, który po sprawdzeniu twojego profilu pod kątem seriali komediowych nie jest najwyższych lotów (takie wysokie noty dla "Świat Według Kiepskich" i "Miodowych Lat")- no tak masz racje te seriale przedstawiają najwyższą jakość humoru heh
no ale cóż gusta są różne jak widać, więc życzę trochę dystansu drogi Krystianie2001 i pozdrawiam

Chaplin nie był tyko śmieszny, jego filmy są bardzo mądre i poruszają poważne problemy , przyjacielu za to Sandler bynajmniej do stóp mu nie sięga. I radziłbym go nawet do niego nie porównywać.

Które z tych "debilmych komedii" oglądałeś?

Nie zadzieraj z fryzjerem, Klik: I robisz co chcesz, Jack i Jill, Dwoch gniewnych ludzi, Wykiwac klawisza.

Boże! Krystian2001 bd z tobą szczery Chaplin jest git ale jeszcze z 50 lat temu Benny Chill ok sam oglądałem , ale przestań tak pier***** jak typowa Grażynka co by tylko filmy z 40 lat oglądała , może z wiekiem sie ogarniesz :>

2001 rok urodzenia i wszystko jasne... Nie masz pojęcia o dobrym humorze, dzieciaku, lepiej dorośnij i przestań zgrywać mądrale, bo to co było śmieszne kiedyś, teraz jest po prostu słabe. Dobranoc

To chyba ty nie masz pojęcia o dobrym humorze i masz 13 lat, bo trzeba mieć najwyżej tyle by się śmiać z takich obleśnych żartów.

No sorki, ale to ty masz 13 lat...
O czym ty mówisz? Obleśne żarty? Gdzie ty takowe widzisz? W wykonaniu Sandlera? No przestań, nie wiesz, co znaczy obleśność... Lepiej podpytaj mamy, kiedy ci będzie przewijała pieluchę, bo TO co będzie widziała będzie obleśne...

Popieram! Nie wiem ile trzeba mieć lat by się śmiać z tak debilnego humoru jakiego oferuje nam Sandler. Mądry to by nie postawił mu wyższej oceny jak 5.

jego filmy są dość nierówne, poza tym często zbyt mocno widać tam żydzizm... Jak bym chciał oglądać film o żydkach, to bym sobie włączył coś o tym, jak jeździli na obozy.

oglądałam kilka jego filmów-strata czasu.jest równie śmieszny jak wkurzony pittbul,jedno i drugie przeraża.

Dosyć dużo czasu minęło odkąd napisałem ten post i przyznam, że zmieniłam trochę opinię o Sandlerze po tym jak zobaczyłem go w "Lewym sercowym". Film zdecydowanie niesamowity, a do tego Sandler wypadł w nim jako samotny przedsiębiorca naprawdę rewelacyjnie. Jak tylko z nim zobaczę "Zabić wspomnienia" to coś czuję, że jeszcze bardziej mu podwyższę ocenę ;-)